STARTUJ ULUBIONE CO NOWEGO? AGNIESZKA CEGIELSKA - NIEOFICJALNY INTERNETOWY FANKLUB REDAKCJA KONTAKT
Informacje o aktualizacji Skocz do działu Skocz do działu Skocz do działu Skocz do działu Skocz do działu Skocz do działu Skocz do działu Skocz do działu Skocz do działu Skocz do działu Skocz do działu Skocz do działu Skocz do działu Skocz do działu Skocz do działu Poczytaj lub dodaj wpis Czyli kto to tworzy Kontakt z nami




OSTATNI KOMENTARZ  ?

Budujemy carty ...
Sampler do c-6 ...
Byłem tam ... ...
Seks w szkole, ...

(51)
(17)
(3)
(2)
(2)



WYBIERZ MELODIĘ       ?


The last ninja
The l.n. The wilderness
The last ninja 2
The l.n.2 The basement
The l.n.2 The final battle
The l.n.2 The mansion
The l.n.2 The office
The l.n.2 The sewers
The l.n.2 The street
The great giana sisters
The green beret
Turrican intro
Bubble Bobble Remix
Creatures
Game over
Mayhem intro
Diablo
Doom 2 Hell on Earth
Hi-octane
Xenon 2
Mario in the Loonybin
Tetris (gameboy) remix


Jaws
Spy vs spy
Draconus
Ghoust busters
Tetris (c-gameboy)
Duke Nukem 3D




WYWIADY 


ROZMOWA Z EKIPĄ SERWISU C64POWER

FlooderLuc

Filety: W tej rozmowie chcielibyśmy przybliżyć Wam sylwetki niestrudzonych propagatorów komputera Commodore 64 - przedstawicieli serwisu "C64 Power". Oto oni, poznajmy ich. Na początek przedstawcie się nam.
Flooder: Nazywam się Mariusz Młynek. Mam 15 lat. Nick mój brzmi Flooder (w zasadzie nie wiem, jak powstał :). Lubię gry, które powstały na C64. W wolnych chwilach piszę recenzje dla C64 Power.
Luc: Witam. Zacznę chyba standardowo :-). Nazywam się Łukasz Sanecki, w środowisku scenowym nazywany też "Luc". Rocznik 1984, czyli - jak widać - jestem jednym z najmłodszych scenowiczów C64. Obecnie uczę się (końcówka LO), mieszkam w Swarzędzu koło Poznania. No i prowadzę serwis "C64 Power" wspólnie z paroma osobami :)
Magnate: Nazywam się Mariusz Młyński, w pewnych środowiskach znany jestem jako Magnate. Mieszkam w Żorach (województwo śląskie), uczę się w LO o profilu matematyczno-informatycznym. Na scenie bawię się w prowadzenie covergrupy Obsession, a poza nią pomagam Luc'owi w tworzeniu "C64 Power".

Filety: Dziękuję, że zgodziliście się poświęcić swój czas na tę rozmowę. Serwis istnieje już ponad 2 lata. Skąd pomysł na nazwę i utworzenie takiego właśnie magazynu internetowego?
Luc: Sam pomysł na stworzenie serwisu o Commodore 64 - podręcznika o tym komputerze - w wakacje 1999 roku. Wtedy jeszcze nawet nie posiadałem dostępu do internetu, nie wiedziałem też o jakichkolwiek stronach poświęconych temu komputerowi. No więc zaczęło się. Nazwa C64 Power (jakoś tak mi sama wpadła w ucho), tematyka dość szeroka. Na początku 2000 roku - 7. stycznia 2001 wystartowaliśmy, o ile pamiętam, na serwerze Republiki. Ramki, zupełnie inna oprawa graficzna - i chyba klimat (niektórzy uważają, że lepszy - jak to często bywa na małych, prywatnych stronkach). Wraz z biegiem czasu strona zaczęła stawać się "serwisem" - częstsze aktualizacje, więcej odwiedzających. Zaczęło się na dobre rozkręcać. Następnie otrzymaliśmy niewyobrażalną wówczas ilość miejsca na WWW - 50MB od firmy IQ, co dało nam pole do popisu. Dużo zawdzięczam tej firmie, gdyż naprawdę gdyby nie to, nie wiadomo, czy rozwinęlibyśmy się. Powoli przybywało współpracowników (i ubywało :), aż przenieśliśmy się na serwer Nostalgii. No i tak jest do dziś, a z obecnego stanu jestem bardzo zadowolony :).

Filety: Co spowodowało, że znaleźliście się w gronie współpracowników "C64 Power"?
Flooder: Chęć współpracy z serwisem, który bardzo często odwiedzałem. Miałem zamiar stworzyć własną stronkę o C64, jednak ogłoszenie o naborze na współpracowników wydało mi się bardzo korzystne. Wysłałem do Luc'a maila, a on odpowiedział, że czeka na pierwszą pracę.
Magnate: Sam nie wiem. ;-) Pewnie chęć odświeżenia starych wspomnień, napisania recenzji paru gier, które kojarzą się nieodłącznie z fajnymi, dawnymi czasami.

Filety: Tworzycie razem wspólną ekipę, można powiedzieć rodzinę. Czy zawsze, na wszystko się ze sobą zgadzacie?
Luc: Na początku chciałem zaznaczyć, że oczywiście serwis "C64 Power" to nie tylko ja, Flooder i Magnate. Podstawowe grono współpracowników to także Tomek 'TSD' Dzierkowki, Marcin 'Muddler' Żórawski, Krzysztof Romanowski, Damian 'Daper' Pietras, nasz skrypciarz - Januzi oraz wiele osób, które aktywnie tworzą ten serwis. Co do drugiej części pytania - oczywiście każdy ma zawsze swoje zdanie i stara się go bronić, więc jest o czym dyskutować :-) Dzięki temu można stworzyć "lepszą rzecz".
Flooder: Ja tam zawsze mam odmienne zdanie od pozostałych ;) - to pół żartem, pół serio. Tak, zazwyczaj się zgadzamy, chociaż przedstawiamy nasze uwagi i co nam się ewentualnie nie podoba.
Magnate: Nie powiedziałbym. ;-) Z reguły zdań na dany temat jest tyle, co ludzi w naszym zespole. Myślę, że to nawet dobra sytuacja, gdyż pozwala spojrzeć na pewne problemy z zupełnie różnych punktów widzenia, co z pewnością przynosi pożytek naszemu serwisowi.

Filety: Przy tworzeniu magazynu, zawsze piętrzą się jakieś historie. Czy mieliście jakieś wpadki i jaka z nich była największa lub najciekawsza?
Flooder: Ciekawa sytuacje, hehe... Wydarzyła się ona w okolicach Świąt Bożego-Narodzenia. Wtedy to do ekipy współpracowników dołączył Magnate. Jego pierwszą pracą, którą chciał zadebiutować miała być recenzja Father Christmas. Co w tym śmiesznego? To, że ja wcześniej wziąłem sobie tę grę do zrecenzowania i biedny Magnate musiał pisać od nowa coś innego.
Luc: Ja może napiszę tak: pozornie może się wydawać, że mam u siebie porządek w serwisie, materiałach itp. To jest jednak pozorne, gdyż już wiele razy zdarzyło mi się np. zamiast wyznaczonej recenzji wrzucić inny tytuł niż zapowiadałem (Flooder na pewno to potwierdzi :)... Tak więc, spodziewajcie się wszystkiego ;-)
Magnate: Kiedyś na forum pewien kolega Luc'a z podstawówki wysłał posta, w którym zawarł podwórkowy pseudonim naszego Webmastera. Niestety post niedługo potem zniknął w niewyjaśnionych okolicznościach.
Luc: Post zniknął z przyczyny niskiego poziomu gramatycznego kolegi ;-)

Filety: Opiszcie jakie funkcje przypadły każdemu z Was w "C64 Power".
Flooder: Ja - wspólnie zresztą z Magnate'm - zajmujemy się wszystkim co jest związane w mniejszym, bądź większym stopniu z grami. Tak więc opisujemy i recenzujemy gry. Dla mnie jest to to, co misie kochają najbardziej. Poza tym, chciałbym w najbliższej przyszłości napisać kilka artykułów związanych z emulacją komodorka.
Magnate: Tworzenie recenzji gier (raz na jakiś czas), 'opieka' nad archiwum gier, przygotowywanie newsów.
Luc: Webmaster, HTML, grafika.

Filety: Jaką swoją publikację uważacie za najbardziej udaną?
Luc: Mi najwięcej satysfakcji, a także przyjemności dało przeprowadzenie wywiadów z redaktorami starych czasopism komputerowych (wywiady z Sir Haszakiem i Gawronem oraz Januszem Dąbrowskim, a także artykuł o Prasie...).
Flooder: Mam nadzieję, że najlepsze dopiero przede mną, ale jak do tej pory chyba jest to opis Flimbo's Quest. Starałem się tę publikację-recenzję pisać od serca, gdyż jest to moja ulubiona gra, a do ulubionych rzeczy przykłada się więcej serca niż do innych. Myślę, że nie nas o to należy pytać, a grono czytelników, które je czyta ;)
Magnate: To raczej pytanie do odbiorców. ;-) Najwięcej pracy było przy recenzji 'Dizzy 2 - Treasure Island Dizzy' i to właśnie jej ukończenie dało mi najwięcej satysfakcji.

Filety: Luc, a jak Ci się udało pozyskać kontakt z osobami do wywiadu???
Luc: W zasadzie Gawron napisał do mnie sam, a że akurat zbiegło się to z moją korespondencją z Sir Haszakiem, postanowiłem zorganizować wspólny wywiad :) i, co tu dużo mówić było bardzo sympatycznie. Janusza Dąbrowskiego spotykałem natomiast od dawna na IRCu, więc nie było problemu.

Filety: Zdradźcie nam, jak przebiega cykl wydawniczy "C64 Power".
Luc: Wspólnie szukamy newsów i je publikujemy w serwisie. Jeśli jest artykuł, ja wszystko obrabiam, przerabiam pod HTML, pisze się newsa i gotowe ;)
Magnate: Zabieram się za pisanie recenzji, robię to 3 miesiące, w końcu wszyscy zaczynają mnie poganiać, staję pod ostrzem noża (red. chyba na ostrzu noża ?), w pocie czoła kończę artykuł, by trafił on na C64 Power 2 tygodnie od jego ukończenia. ;-)
Flooder: To zależy od rodzaju artykułu. Recenzje na przykład pisze się w miarę szybko :). Najpierw przechodzi się kilka razy grę, którą opisujemy. Po drodze wyciąga się ciekawe screeny. Później myśli się co napisać, aby było ciekawie, a następnie czeka się na wenę twórczą ;). Przynajmniej u mnie to tak wygląda, nie wiem jak u pozostałych. Bardziej poważne artykuły zajmują o wiele więcej czasu, z powodu np. wyszukiwania stosownych informacji.

Filety: Jaki był taki moment przełomowy, który sprawił, że staliście się dostrzegani i rozpoznawani wśród innych stron internetowych?
Luc: Nie było przełomowego momentu. I nie będzie :). Serwis tworzony jest od ponad dwóch lat, i stopniowo zyskuje nowych odbiorców, tak jak każda aktualizowana strona. Czasem pomagają w tym media typu prasa, tv, serwisy internetowe.
Magnate: Gdy dołączyłem do "C64 Power", serwis był już w miarę popularny, miał wielu stałych bywalców. Pozostaje mi więc tylko zgodzić się z wypowiedzią Webmaster'a. ;-)
Flooder: Jedyną tajemnicą sukcesu jest pracowitość. Ciągłe dążenie do postawionego sobie celu w końcu zaowocuje sukcesem. Tak jest w naszym przypadku - ciągle staramy się być jeszcze lepsi i to wszystko.

Filety: Macie na swoim koncie kilka osiągnięć, wiele wyróżnień. Czy oznacza to, że zdobiliście wszystko, co możnaby osiągnąć?
Luc: Powiem tak: serwisu nie tworzy się dla wyróżnień, ale dla Czytelników, więc jest to złe porównanie. Dążyć możemy tylko do zgromadzenia na stronie największej ilości konkretnych materiałów.

Filety: Czy szykują się kolejne ciekawe zmiany na Waszych stronach? Możecie uchylić rąbka tajemnicy?
Luc: "C64 Power" zmienia się wciąż, co można zauważyć szczególnie ostatnio ;-). A jeśli mają być niespodzianki, to niech nimi pozostaną ;-)

Filety: Jak sądzicie, czy powstanie lub już powstał serwis, który mógłby być konkurencyjny dla Was?
Luc: Chyba jedyny drugi duży polski serwis o C64 to Emu64. Dawniej było aktywne też Planet64, ale już chyba nie odżyje. Zapowiadało się parę ciekawych serwisów o C64, ale - jak widać - autorzy mają często słomiany zapał. Mimo wszystko uważam, że prowadzeniem takiego serwisu powinno dyktować przede wszystkim hobby.
Flooder: Heh, jest pełno bardzo dobrych zagranicznych serwisów, które posiadają bardzo wysoki poziom. Zauważę tutaj portal o C64, który jest prowadzony przez CreaMD, oraz stronę Kim Lemona. Zresztą nawet nie trzeba się daleko rozglądać - rodzimy "rynek" także ma jeszcze jeden bardzo dobry serwis traktujący o C64 - Emu64, który według mnie posiada równie wysoki poziom, jak niektóre zagraniczne.

Filety: Gdyby nie było serwisu "C64 Power", co robilibyście teraz?
Flooder: Prowadziłbym własny serwis o C64 ;). A tak na serio to nie wiem.
Magnate: Siedziałbym w kuchni i obierałbym ziemniaki na frytki.
Luc: Myślę, że tak czy siak siedziałbym gdzieś w emulacji. Albo... byłbym obserwatorem ;-)

Filety: Macie jeszcze komodorki? I ile to już lat...?
Luc: Ja oczywiście posiadam swojego C64, choć nie jest to oryginał, ale drugi w historii C64 :). W pierwszym pod koniec żywota spaliło się "coś" z niewyjaśnionych przyczyn. Do tego pierwszego mam większy sentyment ;]
Flooder: Niestety już nie mam. W okolicach grudnia'98 sprzedałem C64 z bardzo głupiego powodu. Żałuje bardzo, jednak nowego już nie chce kupić. Po prostu to nie byłby ten sprzęt, który miałem kiedyś i do którego się przyzwyczaiłem - nie miałbym moich ulubionych kaset.
Magnate: Posiadanie C64 to dla mnie podstawa. Stoi on w pokoju obok prawie nieprzerwanie od 15 lutego 1993 roku i nie wyobrażam sobie, by coś miało zmienić się w tej kwestii.

Filety: Jak dowiedzieliście się o istnieniu tych wspaniałych 8-bitowców?
Luc: Będąc bardzo młody, u kuzyna grywałem godzinami na tej maszynie (czarno-biały telewizor, Koło Fortuny czy Apocalypse pamiętam do dziś). Później kuzyn kupił Amigę (co to był za skok technologiczny...), a mi odsprzedał swojego C64.
Flooder: Nie wiedziałem :). Po prostu dostałem w prezencie na gwiazdkę C64 i tak się dowiedziałem, że takie cudeńko istnieje.
Magnate: W roku pańskim 1990 (albo 1992?) wujek kupił C64 z paroma kasetami. To był prawdziwy szał - cała rodzina zagrywała się w Galaxy. ;-)

Filety: Gdyby nie powstał nigdy C64, jaki komputer znalazłby się w waszym domu?
Flooder: Ciężko odpowiedzieć. Ja w ogóle chciałem jakieś gry komputerowe dostać (a dostałem maszynkę o nazwie C64) i może właśnie to bym miał. Nie mam zamiaru gdybać, dlatego cieszę się, że stało się tak, jak stało i chwała za to :)
Luc: Był taki czas, że chciałem bardzo mocno sprzedać C64 (uff, jakie szczęście, że do tego nie doszło), kupiłem wcześniej Segę MegaDrive. Szczerze mówiąc, fantastyczna konsola, do której też mam duży sentyment.
Magnate: A skąd ja to mam wiedzieć? ;-)

Filety: Działacie/działaliście kiedyś na scenie komputerowej? Jeśli tak, w jakich grupach występujecie, co robicie?
Flooder: Ja nie działam na scenie komputerowej.
Luc: Prawdę mówiąc, moja historia scenowa nie jest zbyt oszałamiająca. W zasadzie czasem narysuję średnią grafikę (dawniej dla grupy Lasser, potem Axelerate). Trzeba przyznać, że dziś nie ma atmosfery, która sprzyjałaby tworzeniu czegokolwiek na C64 i chwała ludziom, którzy często coś wydają :)
Magnate: Na scenie jestem od listopada 1996 roku, a poświęciłem się takiemu nietypowemu zajęciu jak kolekcjonowanie coverków (których w chwili obecnej mam około 1500). Aktualnie prowadzę covergrupę Obsession i bardzo szukam coverzystów. ;-)

Filety: Polecacie innym wyjazdy na party, a czy sami też tam bywacie?
Luc: Nigdy nie byłem na żadnym party, więc nie mogę się wypowiedzieć. Ale jeśli miałbym wybierać, pojechałbym chętniej na jakiś meeting.
Magnate: Na party nie byłem, nie wiem czy też kiedykolwiek się zjawię (z różnych powodów), natomiast z relacji innych scenowiczów wiadomo mi, że zabawa jest przednia. Dlatego wyjazdy na party zdecydowanie polecam. ;-)

Filety: Co myślicie o obecnej "scenie" "C-64"?
Luc: Nie jestem zbyt długo na scenie, by móc ocenić i porównać obecną i tą sprzed kilku-kilkunastu lat. Mogę powtorzyć tylko opowieści ;-), że kiedyś życie C64 kwitnęło, było pięknie i cały czas coś się działo. Teraz to tylko prześwity sceny, pozostałości po niej.
Magnate: Scena nie jest tak liczna i aktywna jak kiedyś (zwłaszcza, jeśli chodzi o jej polską część), ale wciąż mamy od czasu do czasu okazję obejrzeć nowe demo, posłuchać kompozycji komodorowskich muzyków czy też poczytać nowiutki magazyn dyskowy. Całe szczęście pozostała jeszcze grupa ludzi, którym chce się coś robić.

Filety: Co sądzicie o rozbudowie Commodore 64?
Magnate: Jeśli ktoś ma na celu wyciśnięcie z C64 maksymalnej mocy, bez względu na to, co znajduje się pod klawiaturą - wtedy rozbudowa może ma sens. Pozostaje pytanie, czy jest to dalej ten sam C64... Ja wolę komodorka bez dopałek.

Filety: A czym zajmujecie się prywatnie w swoim wolnym czasie? Jakieś plany na przyszłość?
Luc: Obecnie powoli będę się przygotowywał do matury... A później oczywiście studia. Plany na przyszłość już mam - i to aż za dokładne, ale czy uda mi się je zrealizować - zobaczymy ;-)
Magnate: W wolnym czasie siedzę przed kompem, czasem wyciągnę coverki i poodpisuję na sendy.
Flooder: Moim hobby jest komputer PC, dlatego większość mojego wolnego czasu spędzam własnie przed nim. W gry PC gram na nim jednak mało, wolę porobić jakieś bardziej pożyteczne rzeczy. Poza tym lubię pogadać z kolegami, obejrzeć fajny film oraz grać w piłkę nożną i oglądać mecze piłkarskie. A na plany na przyszłość mam jeszcze czas :P. A tak na serio to chciałbym pisać coraz lepsze recenzje i w dalszym ciągu pomagać Łukaszowi przy prowadzeniu serwisu "C64 Power". Szczerze mówiąc to przyzwyczaiłem się do serwisu i zżyłem z nim, a jeszcze bardziej z ludźmi, którzy go prowadzą. Są to bardzo fajni kumple, na których zawsze można polegać.

Filety: Może jest jakieś przesłanie, które pragnęlibyście przekazać użytkownikom C64?
Luc: Jest wiele ważniejszych spraw od C64, więc nie traćcie życia na samego komodiusza! Wiem, że jako webmaster serwisu nie powinienem tego pisać ;-)

Filety: OK, to odpowiednia chwila na to, aby powiedzieć co tylko zapragniecie. Możecie kogoś pozdrowić, oddaję głos.
Flooder: Chciałbym pozdrowić wszystkich ludzi - nie tylko tych, którzy mieli, bądź mają komodę. Chciałbym także powiedzieć, aby ludzie posiadający C64 nie sprzedawali go, bo mogą popełnić mój błąd. Kto wie, jakiego figla spłata los za jakiś czas :).
Magnate: Pozdrawiam mojego chomika, który nie żyje od 2-óch lat, wszystkich ludzi, których poznałem w czasie mojego scenowania, znajomych i resztę osób związanych z C64. Cya.
Luc: Jako, że wywiad będzie czytany chyba głównie w środowisku scenowym, chcę pozdrowić wszystkich, którzy aktywnie działali bądź działają na scenie i wokół niej. Szczególne greetzy dla pierwszych znajomych, jeszcze nie scenowiczów!

Filety: Niestety zbliżamy się do końca tej rozmowy. Chciałbym każdemu podziękować za ujawnienie części swojego życia. Mam nadzieję, że Czytelnicy poznali Was trochę lepiej i będą wspominać te chwile przy lekturze "C64 Power".



Autor:
Data realizacji:
Data publikacji:
Data modyfikacji:
Pierwsza publikacja:



Reiter (Apidya)
5-8.2002
6.9.2002
1.5.2003
Filety on-line





DODAJ SWÓJ KOMENTARZ



Instrukcja używania systemu komentarzy    

  1. W polu "Podpisz się" umieszczasz swoje Imię, Nazwisko albo Pseudonim używając znaków alfanumerycznych: A-Z, 0-9 oraz znaków specjalnych, np.: !^<>" ' itp.
    Tagi HTML są nieaktywne.
  2.    
  3. W polu "Wpisz treść" umieszczasz komentarz używając znaków alfanumerycznych: A-Z, 0-9 oraz znaków specjalnych, np.: !^<>" ' itp. Klawisz ENTER tworzy nowy akapit.
    Tagi HTML są aktywne. Możesz:

  4.    Możliwość:

    Komenda:

    Przykład:

       a.   Pogrubić tekst: <B></B> Pogrubiony
       b.   Pochylić tekst: <I></I> Pochylony
       c.   Podkreślić tekst: <U></U> Podkreślony
       d.   Stworzyć indeks górny: <SUP></SUP> Indeks górny
       e.   Stworzyć indeks dolny: <SUB></SUB> Indeks dolny
        f.   Użyć czcionki maszynowej: <TT></TT> Czcionka maszynowa


    Adresy URL wpisujemy w postaci http://nazwastrony.pl, ftp://nazwastrony.pl.
    Adresy email wpisujemy w postaci nazwa@nazwa.pl.
    Adresy Gadu-Gadu wpisujemy w postaci gg:1234567 (bez spacji).

    Proszę pamiętać o domykaniu otwartych tagów.
    Przed naciśnięciem przycisku Komentuj, zaznacz checkboks przy jego prawym boku.

Podpisz się:

Wpisz treść:

   wyślij mój komentarz    ukryj mój adres IP