|
|
|
| FELIETONY | |
|
Całkiem niedawno, a właściwie 1.05.2003 doszło do długo zapowiadanego
przeze mnie spotkania z Volcanem. Inicjatorem całego przedsięwzięcia byłem oczywiście ja :) Spotkanie odbyło się w chacie Volcana. Oprócz mnie miał jeszcze do Krzyśka zawitać Pasthor, ale jak się później okazało nie miał
kasy na przyjazd.
Ja wyruszyłem do Volcano wczesnym rankiem. Nie mam niestety bezpośredniego połączenia do Tychów, a więc musiałem wpierw zajechać do Tarnowskich Gór, a później do Katowic. Pech chciał, że autobus do Tychów, który polecił mi Volcano dwie minuty temu odjechał. Wsiadłem,
więc do pierwszego lepszego, bodajże lini 878 :) Byłem pewien, że zajadę nim na miejsce. Podróż przebiegała bez zakłóceń. Cały czas wypatrywałem hipermarketów OBI i Hypernova. Pech chciał, że ten autobus nie jedzie koło
nich! Zajechałem do jakiejś dziury. Spytałem się ludzi, czy to ulica Dmowskiego, hipermarkety OBI, Hypernova. Ci mi odparli: "To nie tu. Musisz się wracać ...". Szybko zerknąłem na rozkład jazdy szukając autobusu powrotnego. W pierwszym momencie byłem pewien, że czeka mnie powrót pieszo, gdyż najbliższy autobus powrotny miał jechać za 2 godziny! Nagle, nie wiem jakim trafem przyjechał jakiś autobus do Patkowic. Wsiadłem do niego. Spytałem się podróżnego, czy ten autobus jedzie koło tyskich hipermarketów Hypernova i OBI. Ten mi odparł, że nie jedzie, ale mogę wysiąść koło hotelu Tychy i przejść trochę pieszo. Tak też zrobiłem. Po wyjściu z wozu spytałem się ponownie jakiegoś tubylaca, gdzie tu są te hipermarkety. Ten mi odparł, że ... nie wie! W końcu sam odnalazłem poszukiwane obiekty :) Teraz by mi się przydała ta mapka co mi Volcano podesłał. Miałem ją w głowie, ale coś przez te błądzenie mi wyleciała :) Spytałem się ludzi o ulicę Dmowskiego, gdzie Krzysiek mieszka, ale Ci też nie wiedzieli. Po tych reformacjach ulic ciężko tu się połapać - mówili. Cała rozpierducha polega tutaj na tym, że wszystkie osiedla są pod literami, np. "Osiedle T", "Osiedle O". Znalazłem ulicę Dmowskiego, ale nie odnalazłem numeru 106. Chyba pięciu ludzi się pytałem, ale nie wiedzieli. Kierowali mnie na całkiem inną drogę. Raz spotkałem dwóch gości, a Ci mi mówili o jakiś knajpach :) Traciłem powoli wszelkie nadzieje. Chciałem wrócić się do autobusu powrotnego. Ale nie poddawałem się. Chyba godzinę tak błądziłem. W końcu dotarłem do celu. Ulica Dmowskiego 106. Ach... dopiąłem swego.
Z trzy godzinki spędziłem u Krzyśka. Pogadaliśmy sobie o scenie. Volcano pokazał mi kilka sztuczek z Actionem. No i tak leciał czas. W końcu trzeba było wracać. Najbardziej zdziwił mnie fakt, że w Tychach jeżdzą tzw. trolejbusy, czyli autobusy na prąd :) Pierwszy raz się z czymś takim spotkałem. Zdziwiło mnie też wokół sporo rond. Nawet na bytomskim Muchowcu koło hipermarketu Careffour nie ma ich tyle :) Ale wracając do wizyty, a właściwie już powrotu. Do autobusu przyszedłem "na styk". Gdybym dwie minuty później przeszedł, to musiałbym czekać kolejne pół godzinki. Tym razem wsiadłem w jedynkę. Chociaż mógłbym wsiąść w dowolny inny, który jedzie do Katowic na ulicę Korfantego. Nawet szybko obrócił :) Tutaj mają oni looz, gdyż jadą, ile fabryka dała. Takie
pustkowie. Przystanki zdarzają się tu rzadko. Droga jest prosta :) Już chyba po 30 minutach byłem na katowickim Giszowcu. Następnie pięc minut i byłem na Korfantego. Wskoczyłem jeszcze do Empiku, gdyż do autobusu do Tarnowskich Gór miałem niecałe pół godziny. Około godziny 19 zawitałem ponownie w chacie.
A teraz pozdrowienia:
Volcano - za gościnę (Hi Murdock!), poczęstowanie mnie Coca-Colą oraz pożyczenie mi kilku dyskietek ze stuffem z Exon`u,
Pasthor - za to, że nie chciał się ze mną spotkać ;),
Habib - za to, że nie przyszedł na czas,
Miłą panią - za to, że poinformowała mnie, gdzie wysiąść, by zajść na Dmowskiego,
Sympatycznego pana - za to, że nie wiedział, gdzie są hipermarkety Hypernova i OBI,
2 pijaczków - za to, że wprowadzili mnie w błąd,
Kierowcę autobusu 1 - za to, że przywiózł mnie z Tychów do Katowic,
Kierowcę autobusu 878 - za to, że wywiózł mnie na jakieś zadupie,
Kierowcę autobusu 820 - za to, że przywiózł mnie z Tarnowskich Gór do Katowic i odwrotnie,
Kierowcę autobusu 179 - za to, że zapewnił mi powrót do chaty jak i podróż do Tarnowskich Gór,
ORAZ WSZYSTKICH TYCH, Z KTÓRYMI SIĘ SPOTKAŁEM PODCZAS TEJ WYPRAWY.
Autor:
Data realizacji:
Data publikacji:
Data modyfikacji:
Pierwsza publikacja:
|
|
Kiler (Apidya)
11.5.2003
17.6.2003
-
Filety on-line
|
|
#1 | Dzień 18-8-2004 | godz.23:14:27 | Autor: Asthor | Status: Brak błędów | AdrIP: Ukryty | Ooo cholera, a kiedy to bylo - krzysio
robi jakies imprezy beze mnie?? Jammer
musimy mu dupe skopac :) |
|
Instrukcja używania systemu komentarzy
- W polu "Podpisz się" umieszczasz swoje Imię, Nazwisko albo Pseudonim używając znaków alfanumerycznych: A-Z, 0-9 oraz znaków specjalnych, np.: !^<>" ' itp.
Tagi HTML są nieaktywne.
- W polu "Wpisz treść" umieszczasz komentarz używając znaków alfanumerycznych: A-Z, 0-9 oraz znaków specjalnych, np.: !^<>" ' itp. Klawisz ENTER tworzy nowy akapit.
Tagi HTML są aktywne. Możesz:
Możliwość:
|
Komenda:
|
Przykład:
|
a. Pogrubić tekst: |
<B></B> |
Pogrubiony |
b. Pochylić tekst: |
<I></I> |
Pochylony |
c. Podkreślić tekst: |
<U></U> |
Podkreślony |
d. Stworzyć indeks górny: |
<SUP></SUP> |
Indeks górny |
e. Stworzyć indeks dolny: |
<SUB></SUB> |
Indeks dolny |
f. Użyć czcionki maszynowej: |
<TT></TT> |
Czcionka maszynowa |
Adresy URL wpisujemy w postaci http://nazwastrony.pl, ftp://nazwastrony.pl.
Adresy email wpisujemy w postaci nazwa@nazwa.pl.
Adresy Gadu-Gadu wpisujemy w postaci gg:1234567 (bez spacji).
Proszę pamiętać o domykaniu otwartych tagów.
Przed naciśnięciem przycisku Komentuj, zaznacz checkboks przy jego prawym boku.
|
|
|